Kolejny dzień obudził nas deszczem, 14 stopni. Można się było tego spodziewać prędzej czy później. Śniadanie w domowej kuchni zjedliśmy w towarzystwie rodziny hiszpańskiej. Czas się zbierać. Dzisiaj chcemy jeszcze dojechać do Finlandii. Laponia jest już w zasięgu ręki.
Oczywiście chcemy jeszcze wejść do słynnej rodzimej IKEI i zobaczyć jak to w ojczyźnie tego sklepu wygląda :)