Geoblog.pl    Marpha    Podróże    Ekspedycja Nordkapp    NORDKAPP
Zwiń mapę
2012
09
sie

NORDKAPP

 
Norwegia
Norwegia, Nordkapp
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2683 km
 
Wyraźnie zmienia się krajobraz. Za sobą zostawiamy krainę drzew i jezior, przed sobą mamy potężne, zwaliste góry, skąpane w promieniach złotego słońca. Między pustkowiem i połaciami lasów wędrują renifery.

Golfsztrom (Prąd Zatokowy), to ciepły prąd morski, któremu zawdzięczamy łagodny klimat zachodniego wybrzeża Norwegii. Dzięki Golfsztromowi za norweską częścią koła podbiegunowego, przy wybrzeżu jest relatywnie ciepło. Na tej samej szerokości geograficznej w Grenlandii lepiłbyś latem czytelniku drogi bałwana.

Po niebie chodzą kłębiaste chmury. Tuż za którymś z kolei zakrętem wyskakują na nas renifery. Przez chwilę zastygają w bezruchu, a potem powoli suną środkiem drogi. Od niechcenia przyspieszają i dopiero po dłuższej chwili zaczynają biec w oślim tempie, śmiesznie wywijając nóżkami i machając "króliczymi" ogonkami. Jeszcze przez jakiś czas ich duże racice na chudych nóżkach i białe kupry migają nam między drzewami. W słońcu wszystko wygląda inaczej, po prostu chce się żyć!

W końcu udało nam się zdobyć przylądek północny :D W środku lata w zimowym swetrze, kurtce, opatuleni, i zmarznięci :D Dalej jechać się nie da!
Na Nordkappie słońc, praktycznie bezchmurne niebo i widoki niesamowite (niemożliwe!). Nawet zrobiło się cieplej. Z
Zwiedzanie Nordkappu zaczynamy i kończymy w sklepiku z pamiątkami. Po długich chwilach dramatycznego uganiania się między półkami zawalonymi gadżetami, z radością wygrzebujemy charakterystyczny kubek i pragniemy, aby on i tylko on, pojechał z nami do domu.
Jedyną wątpliwą zaletą Nordkappu jest to, że zostało wystarczająco rozreklamowane na całym świecie i w związku z tym, co roku, całe tabuny turystów udają się tu jak do Mekki, w poszukiwaniu mosiężnego globusa, na tle którego można sobie cyknąć pamiątkowe zdjęcie. Jest wiele ładniejszych miejsc w całej Skandynawii a za wjazd na teren samego przylądka trzeba zapłacić niebotyczną cenę! Dochodzi jeszcze koszt jazdy kilkunastokilometrowymi tunelami.
Podobno najlepiej przyjechać tu pod koniec czerwca lub na początku lipca, by przy pięknej słonecznej pogodzie podziwiać krajobrazy i zaobserwować ciekawe zjawisko astromomiczne....czyli słońce wędrujące po ekliptyce. Jednak prawdopodobieństwo wystąpienia pięknej pogody to 10% szans. I my to szczęście mieliśmy!

Spotaliśmy także ciężarówkę jadącą z przyladka południowego Afryku na przylądek północny Europy - to dopiero wyprawa!! :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2012-08-10 08:17
Dla mnie piekne i zarazem tajemnicze miejsce.Ja dotarlam tam o g.22:00 i tez mialam fajna pogode.:)
 
Gosial
Gosial - 2012-08-11 23:17
Super! Gratulacje!!! Cel osiągnięty!
 
stock
stock - 2012-08-28 08:12
Zaprzeczę, na tej szerokości latem na Grenlandii bałwana z pewnością nie ulepisz :)
 
 
Marpha

Izabela Marchwińska Tomasz Marchwiński
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 170 wpisów170 214 komentarzy214 700 zdjęć700 1 plik multimedialny1