Czas spędzony na Kubie nieuchronnie dobiegał końca. Jeszcze w powrotnej drodze do domu czułem delikatną, aksamitną skórę tych mądrych ssaków. To tyle w dużym skrócie. Na Kubę, na pewno jednak już inną niż wtedy, kiedyś wrócimy. Co sprawia, że minęło 5 lat po powrocie, a znów tęsknimy i planujemy następną wyprawę? Może jest to optymizm Kubańczyków i ich apetyt na życie wbrew wszystkim trudnościom. Słońce i ciepła woda oczywiście też. Ale chyba najbardziej chodzi mi o to, że wyjazd na Kubę to podróż w czasie do naszego dzieciństwa. Stare "maluchy", sąsiedzi rozmawiający ze sobą i dzieci bawiące się na ulicy. No cóż, oczywiście tylko liznęliśmy ten kraj. Ale co się odwlecze to nie uciecze – powrót na Kubę jest nieunikniony.