Geoblog.pl    Marpha    Podróże    Po dwóch stronach Karpat    Wsi spokojna wsi wesoła...
Zwiń mapę
2013
11
sie

Wsi spokojna wsi wesoła...

 
Polska
Polska, Kaki Mroczki
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 351 km
 
Dzisiaj parę słów na temat miejsca w którym zatrzymaliśmy się wczoraj a jutro już opuszczamy. Wieś Kaki-Mroczki i okolice eksplorujemy już od kilku ładnych lat przede wszystkim pieszo ale zdążają się również wypady rowerowe. Polecamy to miejsce szczególnie tym którzy chcą odciąć się od cywilizacji. W domu nie ma zasięgu sieci komórkowych, o Internecie już nawet nie wspominam. Żeby z kimś się skontaktować trzeba oddalić się kilkanaście metrów od domu. Latem przy ładnej pogodzie nie ma problemu, ale gorzej zimą :)

Ogólnie mieszkańcy wioski żyją i napotykają problemy podobnie do bohaterów słynnego serialu „Ranczo”. Z perspektywy gościa tego miejsca wiele sytuacji i problemów występujących tutaj jest urzeczywistnieniem przygód serialowych – kuriozalne ale niestety już mniej śmieszne bo realne. Jest tu jedne sklep przed którym zwykle przesiadują na ławeczce wielbiciele złocistego trunku. Jest tu także kościół z proboszczem i jego (nie)zwykłymi problemami. Jakby tego było mało jest jeszcze jeden proboszcz, który specjalnie dla siebie wybudował osobny budynek parafii. W związku z tym na 2000 osób przypada jeden kościół ale za to aż dwa budynki parafialne ;). Sam budynek kościoła jest wpisany do rejestru zabytków architektury i budownictwa - ten drewniany kościół Św. Izydora z 1840 roku, przeniesiony został z Janowa w latach 1936-1938 (św. Andrzeja Boboli).

Kaki założone zostały przed 1437 r. na terenie uroczysk. Nadana przez książąt mazowieckich dla rodu Kościeszów. Dziedzice tych dóbr przyjęli trwałe nazwisko Kakowskich w połowie XVI w. W latach 1635-1665 Andrzej Kakowski, syn Floriana de Kaki-Mroczki dokonał skupu znakomitej większości części w przysiółkach. Tak powstał dwór z folwarkiem z siedzibą w Kakach-Mroczkach. Zarówno w Kakach-Mroczkach, jak i okolicznych wsiach przetrwali po dziś dzień przedstawiciele biedniejszych gałęzi rodu Kakowskich.

Kaki leżą w malowniczym obszarze, na szlaku rowerowym Ulatowo Adamy – Krzynowłoga Mała. Trasa ma 16 km i 9 przystanków historycznych i przyrodniczych. Okoliczne lasy obfitują grzyby, dlatego też często przyjeżdżamy tu we wrześniu na łowy.

Pomimo oddalonej od cywilizacji okolicy nie jesteśmy w stanie zbyt długo spać. Dźwięki dobiegające o poranku z zewnątrz może nie są głośne, ale zdecydowanie odbiegają od tych spotykanych w Krakowie. Nie przyzwyczajone na co dzień ucho jest wyjątkowo wrażliwe, skutkiem czego nie sposób rano spać :)

W Kakach, jak na dobrą polską wieś przystało, możemy spotkać konia wykorzystywanego do czynności logistycznych po instalacji do furmanki, krowę dla miastowych zwierzę plamiste, działające na zasadzie taśmociągu do trawy, kurę której domeną jest gdakanie od świtu, koguta w roli miejscowego budzika. Oczywiście na każdym podwórku jest też pies posiadający cztery nogi, głowę, pchły i ogon. Jego praca polega na szczekaniu, a jego dom nazywany jest budą, do którego przytwierdzony jest łańcuchem. Natomiast kot to zwierzę o największym znaczeniu gospodarczym, ponieważ łapie myszy, jak nie dostanie nic do żarcia.

Niedaleko, w Krzynowłodze Małej znajduje się pomnik zamordowanych zakładników. Jest to miejsce upamiętniające tragiczne wydarzenia z 2 maja 1944 roku. Historia ta, mimo że tak powszechna w czasie II Wojny Światowej, warta jest krótkiego przytoczenia. Lesiste tereny sprzyjały w tamtych czasach działaniom partyzantów AK. W okolicach działała grupa partyzancka Henryka Kierzkowskiego ps. 'Raban' AK 'Łowcy'. 11 kwietnia 1944 roku oddział zatrzymał się w gospodarstwie w kolonii Kaki-Mroczki. Patrolujący konno okolicę dwaj żandarmi dostrzegli uciekających partyzantów. Żołnierze uciekając w pośpiechu zostawili ważne dokumenty oddziału. Zmuszeni do powrotu zastrzelili żandarmów. 14 kwietnia 1944 roku żandarmi niemieccy najechali trzy wioski, Romany Fuszki, Romany Sebory, Kaki Mroczki aresztując w sumie 50 mężczyzn w wieku od 18 do 50 lat. Wszystkich aresztowanych przetrzymywano w piwnicach kościoła w Krzynowłodze Małej. Niektórych podejrzewano o współpracę z partyzantami i przesłuchiwano poddając ciężkim torturom. 2 maja 1944 zwolniono co ósmego. Resztę doprowadzono do dołu wykopanego wcześniej na polecenie żandarmów przez sąsiadów zakładników. Na miejscu w obecności mieszkańców egzekucję wykonał oddział żołnierzy Wermachtu z Ciechanowa. Zginęło 40 niewinnych ludzi. Większość oddziału zginęła później w obławie. Po tych wydarzeniach pozostali partyzanci obawiał się teraz nie tylko Niemców ale i rodzin pomordowanych.
W 1967 roku w miejscu mordu wystawiono stojący do dziś pomnik upamiętniający te wydarzenia.

W okolicy znajduje się też ostatni w gminie drewniany wiatrak koźlak z początku XX w. (Ożumiech). Ogólne na terenie gminy zlokalizowanych jest około 100 stanowisk archeologicznych, m.in. grodzisko z wczesnej epoki żelaza (Krajewo Wielkie Wieś).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2013-08-12 07:43
Ile treści historycznej i...wiadomości o niewielkiej wsi !
Zdjęcia kota - piękne.
pozdrawiam
 
tealover
tealover - 2013-08-12 10:59
i właśnie dlatego uwielbiam klimat polskich wsi :)
 
BoRa
BoRa - 2013-08-14 23:11
Tęcza na 5!
 
 
Marpha

Izabela Marchwińska Tomasz Marchwiński
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 170 wpisów170 214 komentarzy214 700 zdjęć700 1 plik multimedialny1