Geoblog.pl    Marpha    Podróże    Po dwóch stronach Karpat    Między żywiołem a mamoną
Zwiń mapę
2013
24
sie

Między żywiołem a mamoną

 
Polska
Polska, Solina
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1772 km
 
Ostatecznie docieramy nad Solinę i szukamy odpowiedniego campingu. Wydawało się nam, że nie będzie z tym najmniejszego problemu jednak rzeczywistość okazała się inna, koszmarna i przebiła o głowę problemy wrocławskie. Spróbuję krótko opisać co się dzieje na campingach nad Soliną:

Sama Solina - ruch, ścisk, gwar, hałas, śmietnik. Jedynym godnym większego zainteresowania miejsce jest tama. Jej trzewia można zwiedzać z wysoce kompetentnym przewodnikiem. Sama historia tamy jest bardzo interesująca. Pierwsze jej projekty powstały w 1921r. Budowę zapory rozpoczęto w 1960r. W 1968 r. oddano zaporę do eksploatacji. Przy budowie zapory, która trwała blisko 9 lat, pracowało ponad 2000 ludzi. Pozostałości dawnej wsi Solina znajdują się obecnie na dnie obecnego zbiornika. Zapora w Solinie, która ma 81,8 m wysokości i 664 m długości, jest najwyższa w Polsce.

Niestety ten przybytek techniki, mimo swojego ogromu, trudno znaleźć wśród gąszcza tandetnych bud z goframi, ryczącymi dyskotekami i wszędobylskim festynem. Nim znaleźliśmy drogę aby przejść prze tamę musieliśmy pokonać wiele trudności (nieoznakowane i nieoświetlone dojście jedną z bocznych uliczek, w kątach wstawione cienie ludzi). Miejsce jest totalnie niewypromowane i szkoda.

Cypel - Kierownik ośrodka jest troszkę "nawiedzony" wszystko mu przeszkadza. Dowód na to jest już przy samym wjeździe – każdy fragment płotu/parkanu przylegającego do recepcji jest wypełniony zakazami i nakazami! Cisza nocna jest bezwzględna i obowiązuje od 23. Nie daj Boże jakieś głośniejsze rozmowy po tej godzinie. Masakra. Kierownik straszy wyrzuceniem z pola za byle głupotę. To nie jest miejsce dla młodych ludzi. Ma się wrażenie ciągłej inwigilacji... Są darmowe kibelki(co jest rzadkością na campingach nad Soliną!), płatny prysznic (płatne za min.), darmowe umywalki (wow!). Jako że pole jest tak reklamowane to jest na nim sporo ludzi. Każdy kawałek miejscówki wydzielony - od sosny do sosny - na 2 osoby sektor około 8 metrów. Po postawieniu namiotu i samochodu robi się jednak trochę ciasno i miałam wrażenie że każdy siedzi dupa na dupie. O 23 gaszą światła. Od 23 do 6 zamykają bramy z zejściem na plażę i jeśli ktoś się uprze, musi przeskakiwać przez ogrodzenie. Najbardziej śmieszył mnie ogrom tabliczek na których widniały same zakazy. Zakaz tego, zakaz tamtego. Najbardziej trafna wydaje mi się podsłuchana opinia campingu: POJ***NY JAK LATO Z RADIEM. Z braku laku ludzie tam nocują.

Zjawa – wjazd na pole jest płatny (?!), korzystanie z umywalek jest darmowe (!), natomiast za WC płaci się 2zł za każde "posiedzenie", za prysznic 7zł/5min. Jest to dla nas niewyobrażalne. Jakby ludzi traktowali jak zwierzęta, nie dziwię się iż dróżka obok -niestety nie … coś niebywałego… Po 23 godzinie po polu zaczynają chodzić ochroniarze.

Patelnia –są kibelki i umywalki ogólnodostępne - na boisku do siatkówki był po prostu zrobiony wychodek :). Toaleta to rura z dołem ziemnym pod spodem z przytwierdzona do niej deska klozetowa. Trzeba iść około 10 minut do wc z przyzwoitymi warunkami (chyba jest na polu namiotowym obok). Prysznic to prawdziwy koszmar (chyba w Kambodży mają lepsze

Jawor – zrobiło się już późno i nie mieliśmy wyboru więc zdecydowaliśmy się na ten camping (bez opłat za WC i bez zbędnych zakazów). Noc nieprzespana i pomijając to ze słuchanie disco polo z samochodu to na większości polskich pól normalne i że i tam tego nie brakowało, ale toaleta ... grobowe czarne kafelki (lub inne odcienie ciemnej zieleni i bordo) i pajęczyny dosłownie wszędzie, do tego ciemne przygaszone światło gwarantują klimat jak z horroru. Spłuczka jak z PRLu. Prysznic niezbyt zadbany ale można się spokojnie wykąpać w ciepłej (darmowej) wodzie. To wszystko jeszcze można by przeżyć, ale gdy zjechała okoliczna „smarkateria” (zbyt ładne określenie na tych zdecydowanie pełnoletnich ludzi) i urządzili całonocną zakrapianą imprezę i myślą że są co najmniej w jakimś kurorcie to nam się już w ogóle ode chciało Soliny. Towarzystwo ulokowane na poziomie niższym, bliżej zalewu reprezentowało też najniższy poziom ze wszystkich możliwych. Przez całą noc nie było możliwości, aby zmrużyć oko. Koło 23 pojawił się camper na niemieckich tablicach. Nawet się nie rozpakowywali i jak najszybciej z samego rana opuścili ten teren... i my również.

Sporo nocujemy na campingach (również za granicą), ale tylko w tym rejonie spotkaliśmy się z płatnymi toaletami. Płacenie za toaletę jest żałosne i wolelibyśmy zapłacić kilka, kilkanaście zł więcej za pobyt niż mieć świadomość że za każdym razem musimy lecieć do łazienki z drobnymi. Tak się zastanawiamy - czy właściciele tych campingów byli gdzieś na "prawdziwym kampie". Jak ktoś lubi słuchać dyskoteki do 5 rano - to polecam Solinę. Jak ktoś lubi stać przed ubikacją w kolejce - to polecam Solinę. Gdy wozimy ze sobą skarbonę z drobnymi na tą czy inną „potrzebę” - to polecam Solinę. Wystarczy zjechać niżej na Słowację i już jest czysto taniej i w wysokim standardzie. Bardzo lubimy jeździć na kempingi, nie potrzebujemy nie wiadomo jakich wygód, liczymy się z tym, że możemy się nie wyspać, jednak wiemy też że już nigdy nie pojawimy się na kempingach nad Soliną, przynajmniej nie w tym wcieleniu. Dodam, że nie jesteśmy zgnuśniałymi 60-letkami tylko trzydziestolatkami, którzy również lubią grillować, pić piwo i dobrze się bawić jednak nasza definicja "dobrej zabawy" znacznie odbiega od tej, którą mieliśmy okazję obserwować nad Soliną.

Coś pozytywnego na koniec? Przy brzegu zalewu muł, jak jest niski poziom wody to duży muł (kąpiele błotne gratis - nie doliczają do ceny noclegu ;-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
agula
agula - 2013-09-05 17:18
hehe uśmiałam się zwłaszcza z pointy :P
 
 
Marpha

Izabela Marchwińska Tomasz Marchwiński
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 170 wpisów170 214 komentarzy214 700 zdjęć700 1 plik multimedialny1