Jičín, bardzo malownicze małe miasteczko, przez które przejeżdżamy w okolicach Czeskiego Raju, zasłynęło głównie jako miejsce, w którym dzieje się akcja bajki o rozbójniku Rumcajsie. Postać wymyślił Radek Pilar, splatając historię o Rumcajsie z historią swego rodzinnego miasta. My znamy Rumcajsa przede wszystkim z filmu animowanego. Dziś to miasto bajek. W I poł. września odbywa się tu wielki festyn dla dzieci.
Nowy namiot rozbity na campingu o wszystko mówiącej nazwie „Český Ráj”. Tuż za ogrodzeniem niebywała atrakcja dla wielu mieszczuchów przebywających z nami – żniwa w pełni, a tym samym mimo późnej pory (niedziela godzina 22) kombajn zasuwa po okolicznych polach. Niektórzy chcą ten „fenomen” uwiecznić i cykają foty swoim namiotom owitym kłębami kurzu zawianego przez przejeżdżający tuż za namiotem kombajn. Ależ to pech być po zawietrznej ;)
Jutro w planach kilka skalnych miast w Czeskim Raju i być może jeszcze jedno w okolicy.
Przed snem podziwiamy gwieździste niebo w akompaniamencie pracy kombajnu. Spokojnej nocy.